Forum Forum o gryzoniach Strona Główna Forum o gryzoniach
Forum o gryzoniach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak je połączyć?

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum o gryzoniach Strona Główna ->
Przeprowadzka!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goodcharlotte
Osesek
Osesek



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Polski:)

PostWysłany: Sob 14:17, 21 Sty 2006    Temat postu: Jak je połączyć?

Mam takie pytanko ok. 2 lat temu kupiłam dwa szczurki chyba są rodzeństwem były w skepie w jednej klatce. Miały być dwie samiczki ale wyszło potem, że jeden to samiec, a jedna samiczka. Samca wzięłam ja a samiczkę mój brat. Szczurki wiedziały o swoim istnieniu ale nie pozwalalismy im sie kontaktować gdyz nie chcielismy małych szczurków. Teraz mój brat kupił sobie wieże i stwierdził, że szczur mu tylko przeszkadza (to się nazywa odpowiedzialny facet). Chciał go wyrzucić (całkowicie zgłupiał) oczywiscie ja ją wzięłam. Klatki obu szczurków stoja obok siebie. Gdy szczurka chodzi w koło klatki i się na nią wspina szczurek wącha ją i liże po łapkach i pyszczku. Zero agresji. Ani ze strony szczurka ani szczurki. Jednak gdy jest na odwrót tzn gdy szczurka siedzi u siebie a Hektor chodzi obok jej klatki to ona łapkami. Próbuje go drapnąc i ugryżć. Nie wiem jak mam to interpretować. Klatka mojego szczura jest bardzo duża zmieszczą się w niej z pewnością oba szczurki i będa miały swobodę. I tu nasuwa się moje pytanie Smile Czytałam, że w tym wieku szczurki już nie moga mieć potomstwa. Czy mogę je połączyć? Jeżeli tak to jak to zrobić? Z góry dziekuje. Dopiszę jeszcze że gdy ostatnio ich puściłam na neutralna powierzchnię to troche się poobwąchiwały po czym poszly w swoje strony jednak gdy się znowu natknęły na siebie mój szczuras na nią naskakuje (ekhm ekhm chyba dobrze interpretuje to, że chciał jej dać swój materiał genetyczny Smile) Czy mogą być one razem?Jak interpretować ich zachowanie? Czy nie mogą mieć już malutkich w tym wieku?

ort. MYSZKA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makarona
Rozgryza się
Rozgryza się



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy

PostWysłany: Sob 19:24, 21 Sty 2006    Temat postu:

Aloha!

Mówi się, że szczurzyca traci płodność między 12 a 18 miesiącem życia, ale pewnosci nie ma! Były już i dwuletnie matki. Lepiej nie ryzykować, bo ciąża w tym wieku może skonczyć się tragicznie. Kości miedniczne nie są już takie ruchome, młody szczurek mlógby utknąć, a to może się skończyć śmiercią matki i młodych.

A ryzyko podczas narkozy i kastracji jest dla tak starego szczurka też nie małe. Czy twój Hektor jest na tyle zdrowy i silny, to tylko wterynarz Ci powie.
No, i widać, że przynajmniej on uważa, że staranie się o młode się jeszcze opłaca... Rolling Eyes


Szczerze, ja bym odradzała od połączenia tych dwóch, raczej bym im poszukala towarzystwa tej samej płci.

A co do tej agresji w klatce: Ona uważa, że to JEJ klatka, wiec jakiś tam inny szczur nie powinien po niej chodzić (chyba, że należy do stada...). Takie zachowanie nie jest nadzwyczajne.

Pa
Mara


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Makarona dnia Nie 14:27, 22 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MYSZKA
Junior Admin
Junior Admin



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Sob 21:49, 21 Sty 2006    Temat postu:

Ja też odradziła bym Ci łączenia szczurków (patrz wyżej). Towarzyszy też bym nie dokupywała, ponieważ dwuletnie szczurki są już przyzwyczajone do samotnego trybu życia i są małe szanse, że zaakceptują nowego towarzysza. Ja już bym zostawiła oba szczurki osobno, bez dokupywania towarzyszy.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sachma
Gość






PostWysłany: Wto 22:30, 28 Lut 2006    Temat postu:

Mój szczur był kastrowany w wieku 1rok i 7miesięcy.. i nic mu się nie stało.. po miesiącu do domu zawędrowala samiczka, którą po tygodniu pokochał ze wzajemnością Smile drugiego dnia po łączeniu w łazience, a później na łóżku zamieszkały razem, na początku trochę pisków było, ale po ustaleniu kto jest sliniejszy skończyły się Smile

Na Twoim miejscu poszła bym do weta i przebadała szczurka.. jesli jego stan okazałby się dobry, albo bardzo dobry odrazu bym go kastrowała, w tym wieku nie ma co czekać..

Jeśli jednak kastracja nie wchodziłaby w grę postarałabym się dokupić im kolegów.. znam kilka przypadków, gdy szczury po 1,5 czy 2 latach żyjące samotnie po kilku tygodniach przyjmowały nowego towarzysza...

Co do łączenia ich... stanowczo odradzam.. samiczka jest za stara na młode.. a jeszcze jest płodna... z tego co wiem samiczki starsze maja rujki do końca życia, ale o wiele rzadziej niż młodsze...
Powrót do góry
MYSZKA
Junior Admin
Junior Admin



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 15:38, 03 Mar 2006    Temat postu:

To dlatego, że wszystko zależy od charakteru szczurka.... Jedne będą stare i polubią nowego towarzysza, a inne już przywykły do samotnego trybu życia Wink

P.S. Sachma, czy twój szczurek już nie był za stary jak na kastrację? U szczurków w takim wieku grozi niewybudzenie się z narkozy! Przynajmniej tyle dobrego, że Twój szczurek przeżył tą operację Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makarona
Rozgryza się
Rozgryza się



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy

PostWysłany: Sob 16:44, 04 Mar 2006    Temat postu:

Aloha!

Póltoraroczny szczurek jeszcze dobrze znosi narkoze, dopiero gdy osiagnie 2 lata, ryzyko staje sie wysokie.
Cya cztery dni temu miala operacje (usunieto nowotwor), ma teraz rok i piec miesiecy, i czuje sie dobrze.

Co to towarzystwa: Sachma ma racje, kazdy szczurek sie ucieszy z szczurzego towarzystwa, a przy otpowiednim laczeniu da sie polaczyc nawet najstarszego szczurka.

Zadam proste pytanie: Czy ty bys sie przywyczaila do samotnosci?

Wyobras sobie, ze jestes na bezludnej wyspie, i tylko na para godzin dziennie by cie odwiedzialy barany. Czy bys sie czula dobrze? Owszem, lepsze barany, niz nikt, ale czy ci zastapia rodzine i przyjaciól?

A czy ty zastapisz szcurkowi innego szurka? Potrawisz komunikowac sie z nim ultradziekami? Przytulisz sie do niego w nocy, gdy bedzie spal? Bedziesz go iskrzyc i lizac, jak to robia szczurki miedzy soba? Bedziesz sie z nim bawicz w szczurze "wyscigi" czy "zapasy"?

Ja nie potrawie zapewnic szcurkowi wszytkiego tego sama, dlatego tez nie mam pojedynczego szczurka, nigdy nie mialam, i nie chce miec.
Nie mówie, ze czlowiek trzymajacy sobie jednego szczurka jest "zly", czesto po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, ze szczurek powinnien miec szczurze towarzystwo.

Pa
Mara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MYSZKA
Junior Admin
Junior Admin



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Sob 21:16, 04 Mar 2006    Temat postu:

Makarona: gratuluję Ci, że Twoja Cya przeżyła operację!
Oczywiście, że nie zastąpie szczurkowi drugiego szczura. Pewnie, że lepiej byłoby mieć dwa szczurki, ale uważam, że jednego szczurka też można trzymać samotnie. Co do dobrego łączenia, które zawsze się uda nie do końca się zgodzę..... Ja mojej Myszce ['] dokupiłam towarzyszkę, podkreślam, że dobrze je łączyłam! Myszka ['] nie była zadowolona, próbowała nawet gryźć nową szczurkę! Więc dalej zostaję przy zdaniu, że szczurek może się przyzwyczaić do samotności..... A poza tym nigdy nie porównywałam szczurka do człowieka Wink
Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makarona
Rozgryza się
Rozgryza się



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy

PostWysłany: Nie 12:36, 05 Mar 2006    Temat postu:

Aloha!

A jak je laczylas?

Clara byla nie tylko niezadowolona, jak wzielam do siebie Ophelie, Aurelie i Libertas, byla wciekla, rzucala sie na kazda z nich, a Ophelie nie zle podrapala.
Póltora miesiaca pozniej wszytkie szecs byly jednym stadem.
Kazdego szczurka mozna "ztowarzyszyc", jak sie to robi ostroznie i nie za szybko.

Pa
Mara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MYSZKA
Junior Admin
Junior Admin



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Nie 22:38, 05 Mar 2006    Temat postu:

Oczywiście na neutralu: pierw włożyłam młode szczurki, a po chwili moją Myszę ['] no i wtedy ona próbowała gryźć tamte mniejsze, więc wolałam nie ryzykować i oddać młode szczurki....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makarona
Rozgryza się
Rozgryza się



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy

PostWysłany: Pon 19:14, 06 Mar 2006    Temat postu:

Aloha!

Laczenie powinno trwacz przynajmniej tydzien, szczurki potrzebuja czasu, zeby sie do nowej sytuacji (czyli do "konkurentów" o milosc pana czy pani) przyzwyczaic, zwlaszcza gdy przedtem byly same.

Jak juz mówilam, Clara sie zachowywala jak wariatka, jak pierwszy raz zobaczyla trzy "nowe" szczurki, i tylko powoli sie przyzwyczaila do nich.
Ale wkoncu zamieszkaly razem.
Najwazniesze przy laczeniach to cierpliwosc, bo moga trwac nawet cztery miesace!

Pa
Mara, która teraz dokonczy dzial siódmy i go wstawi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MYSZKA
Junior Admin
Junior Admin



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Śro 17:35, 08 Mar 2006    Temat postu:

Ale wiesz jak to jest..... Jak zobaczyłam, że moja Mysza ['] próbowała je gryźć, to się wystraszyłam, że coś im zrobi i postanowiłam je oddać.... Mówiąc jednym zdaniem: bardziej się wystraszyłam od niej Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makarona
Rozgryza się
Rozgryza się



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Regenstauf, Bavaria, Niemcy

PostWysłany: Pią 13:02, 10 Mar 2006    Temat postu:

Aloha!

Jasne, sama doznalam szoku, jak zobaczylam reakcje Clary na jej nie znane szczurki - a ja wiedzialam, ze moze byc zle!
Jakos nie chcialam wierzyc, ze moge miec tyranke w klatce, chociarz wiedzialam, ze mily szczur morze sie zamienic w furie przy obcych ogonkach.
Tylko przed Clara jeszcze nigdy nie mialam takiego przypadku, zawsze tylko inni mieli... Rolling Eyes

Pa
Mara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum o gryzoniach Strona Główna ->
Przeprowadzka!
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin