Forum o gryzoniach

nnaattaalliiaa · Gość

Mam dwa chomiki dżungarskie. Samiec jest już ok. 8 miesięcy u mnie, a samiczka ok. 2 miesięcy. Na 90% to para. Więc dla czego ona nie chce rodzic małych?!możliwe, że jak ona urodzi to samiec je zjada??(nie rozdzielam ich nigdy)bo jak nie to ja już nie wiem Sad

MYSZKA

Na chomikach coprawda się nie znam, ale dlaczego rozmnażasz je bez celu?? Dla chwilowej zachcianki? Wg. mnie bardzo dużo jest bezdomnych zwierząt (nie tylko chmików), więc po co jeszcze następne? Czy masz dla nich zapewnione nowe domki, bo o nie naprawdę ciężko?? A co będzie, jeśli nie znajdziesz?? Trafią na karmówkę, bo Ty raczej nie utrzymasz takiego stadka....

Jeżeli dziewuszka nie rodzi, to moim zdaniem dobrze, bo nie będzie więcej bezdomnych maluszków. Ja bym zrobiła tak: oddzieliła samiczkę od samca i przeczekała ok. 3 tygodni. Przez ten czas powinno się wyjaśnić, czy będą maluszki, czy nie. Jeśli nie, to dobrze. A jeżeli zależy Ci na stadku, to dokup towarzyszów tej samej płci.... chociarz chomiki należą do samotników....

Proszę Cię, przemyśl swoją decyzję, bo to bardzo ważne....
Pozdrowiania :*

nnaattaalliiaa · Gość

Nie bój się co zrobię z potomstwem.A w ogóle to na jakiej podstawie twierdzisz, że rozmnażam je bez celu???Mam dla nich już nowy dom.Może i rozdzieliła bym je, ale boję się, że jak będą osobno 2 tygodnie to zapomną się i nie będą się już akceptować.

Pixi-uń

Ale rozmnażanie jest bezsensu! Nie rozumiesz? Ale jeśli NAPEWNO masz dla nich domy to pprosze bardzo. Samiec raczej nie zje małych. Prędzej samica. U mnie była taka sytuacja że moi rodzice mielli dwa chomiki: samiczke i samca. Urodziły się młode. Saamica zjadła je, samca zagryzła a sama zdechła z przejedzenia. Ech...

MYSZKA

Witam!
Uważam, że bez celu, ponieważ wiele chomików (i nie tylko) szuka ciepłych i kochających domków. Ja uważam, że lepiej byłoby gdyby Twoi ochotnicy na maluszki przygarneli inne bezdomne chomiki, bo: np. te z zoologicznego, które się nie sprzedają, to pójdą na karmówkę do węża... Czy nie żal Ci tych stworzeń?? Swoim egoizmem (nie umie nazwać tego inaczej) doprowadzasz do tego, że coraz więcej zwierzaków będzie bezdomnych.... Wyobraź sobie, co by się działo na świecie, gdyby każdy chciał, by jego zwierzaki zostały rodzicami..... Przyznam się, że kiedyś też chciałam rozmnożyć swoje chomiki, lecz po tym, co wyczytałam.... przemiślałam swoją decyzję... i wolałam przygarnąć jakiegoś bezdomnego (oczywiście koniecznie tej samej płci)....

A co do tego, to właścicieli, to nigdy nie znajdziesz pewnych.... chociażby dlatego, że jak się urodzą, to jednemu może nie podpasować kolor.... drugiemu płeć... a trzeciemu jeszcze coś innego.... a wtedy co zrobisz z maluchami?? Wątpię, byś utrzymała tak sporą gromadkę, więc będziesz zmuszona oddać je do zoologika... na karmówkę Sad

Aż żal mi serducho ściska... jak myślę, co stanie się z nimi... czy już teraz rozumiesz, dlaczego tak bardzo mi zależy, by już nie rozmnażać ...??

A dlaczego chcesz, by się one się pamiętały.... czy masz zamiar je rozmnażać w niaskońconość, aż samiczka z wyczerpania padnie?? Sad

A nawet, jeśli one się zapomną, to lepiej, bo chomiki należą do samotnkiów...
Pozdrowienia :*

Kiwi

Natalia. Ja zamierzam Ci pomóc. Ile mają tqoje chomiki? Jaka rasa choików?

Czasami myślę, że administracja nie chce pomóc, jeśli nawet nie wie o sytuacji. Ty się zwróciłaś z konkretnym pytaniem, a oni tworzą off topic. Jak chcecie temat dlaczego nie należy rozmnażać chomików, to taki zróbcie, a nie wypisujecie przerożne rzeczy tutaj. Chce rozmnażać, pomożmy jej, przynajmniej ja.

Michuuu

Jesli ktos chce to czemu nie??
Mmo wszystko powinnas rozdzielic chomiki.

nnaattaalliiaa · Gość

zajzalam na te forum po wielu miesiacach nieobecnosci i znalazlam swoj post.teraz widze jacy tu bardzo mili ludzie pracuja :/ a moja chomiczyca jednak urodzila.to bylo juz bardzo dawno temu.ale faktycznie nie mialam co z nimi pozniej robic.czesc oddalam kolezance(do dzisiaj zyja)czesc drugiej(nie ktore jej pozdychaly,inne sie zagryzly,inne jeszcze po szkole porozdawala bo byly znow w ciazy.mnozyly sie jak szczury)inne znowu zostawilam latem na dworze u babci w stajni na noc,bo strasznie smierdzialy i szczur wlazl i je zjadl,a czesc nie mialam wyjscia i wypuscilam na dwor.od tej przygody minelo juz sporo czasu, ale nadal lubie chomiki z tym wyjatkiem ze obecnie mam tylko jednego(wnuka moich pierwszych)czuje sie dobrze i jest bardzo do mnie przywiazany,a ja do niego.chodz kupienie jego rodzicow ponad rok temu bylo pochopną i nie dobrą decyzją chwilowego zauroczenia.

MYSZKA

Witam!
Gratuluję odpowiedzialności.... i szczerze współczuję tym chomiczkom....
Mam nadzieję, że już nigdy więcej tak nie postąpisz - jest to godne potępienia....
Żal mi ich....
Pozdrowienia :*

Malice

MYSZKA ma całkowitą rację.. Tylko, że ja, to co zrobiłaś, nnaattaalliiaa, nazwę dosadniej - dla mnie jest to skutek totalnej, gówniarskiej nieodpowiedzialności. Wybacz. Na przyszłość radzę ostrożniej rozmnażać stworki. I nie robić tego, jeśli się nie ma warunków. Ja z tego powodu zrezygnowałam z rozmnażania mojej szczurzycy.